poniedziałek, 26 września 2011

'Chcemy finału!' Energa Czarni [oficjalnie] zaprezentowani (FOTO)

Słowa uznania dla klubu Energi Czarnych Słupsk oraz sponsorów - CH Jantar i Auto Diug. To co wydarzyło się w niedzielne popołudnie przed słupską galerią handlową, a wcześniej na ulicach miasta, bez wątpienia na długo zapadnie w pamięć osobom, które zdecydowały się spędzić wolny czas z Czarnymi Panterami. A było ich nadspodziewanie wiele.

Tłumy słupszczan przybyły do słupskiego CH Jantar na oficjalną prezentację drużyny Energi Czarnych Słupsk, która na tle tych z wcześniejszych lat, okazała się niezwykle efektowna, interesująca i niebanalna. Ze sceny do kibiców przemówił między innymi prezes klubu, który zadeklarował: -Chcemy finału!

Zanim jednak główni bohaterowie dnia dotarli na miejsce, najpierw przejechali przez miasto sznurem specjalnie przygotowanych na tą okazję aut, jednego ze sponsorów klubu. To wzbudziło nie lada zainteresowanie wśród zwykłych przechodniów. Energetycy rajd zakończyli przed słupskim centrum handlowym 'Jantar', gdzie miejsce miała oficjalna prezentacja drużyny. Był tort, czerwony dywan, licznie zgromadzeni kibice i przemówienia ze sceny. Z niej, jednym głosem mówili kapitan drużyny Mantas Cesnauskis, szkoleniowiec zespołu Dainius Adomaitis oraz prezes klubu Andrzej Twardowski. Wszyscy zgodnie zapowiedzieli, iż celem na zbliżający się sezon jest finał ligi, a nawet jej mistrzostwo.

Po efektownej prezentacji wszyscy koszykarze wraz ze sztabem szkoleniowym, byli do dyspozycji kibiców. Tłum ani na chwilę nie przestawał oblegać brązowych medalistów z poprzednich rozgrywek Tauron Basket Ligi. Były autografy, wspólne zdjęcia oraz rozmowy. Po kilkudziesięciu minutach na scenie pojawiła się zaś Sylwia Grzeszczak, znana polska wokalistka. Towarzyszył jej słynny raper - Liber. Na ich koncercie bawiło się kilka tysięcy osób. Szkoda tylko, że organizatorzy nie przewidzieli, iż imprezę odwiedzi tak wielka ilość ludzi, bo ścisk w środku galerii był ogromny.









































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz