sobota, 3 grudnia 2011

Ronnie Childs: Chcę grać dla Czarnych!

fot. prywatne archiwum Childsa

Jeszcze wczoraj pisałem na blogu o nietypowej ofercie gry złożonej Enerdze Czarnym Słupsk na Facebooku przez anonimowego koszykarza. Jak już wiemy, okazał się nim Amerykański skrzydłowy Ronnie Childs. Nietypowa oferta spodobała się słupskim kibicom, choć zdania co do tego, czy koszykarzem warto jest się zainteresować, są podzielone. Jedno jest pewne - Childs jest niezwykle zdeterminowany, by grać dla słupskiej publiczności!

Postanowiłem napisać do zawodnika i poprosić o jego komentarz do sprawy. Podesłałem mu także link do wpisu na bloga. Odpisał natychmiastowo. I zadziwił mnie jeszcze bardziej.

-Czy Czarni są zainteresowani moją osobą? Ja jestem gotowy podpisać z nimi kontrakt tak szybko, jak to tylko możliwe. Jestem gotowy, by zagrać w ich barwach choćby jutro. Czy możesz mi przesłać adres email trenerów/właścicieli klubu? Proszę! Wtedy mógłbym wysłać swoje CV. Dziękuje za pomoc i nagłośnienie sprawy.

Przyznam szczerze, że jestem zszokowany zachowaniem Childsa. Pozytywnie zszokowany. W życiu się nie spotkałem z taką sytuacją, z tak bardzo zdeterminowanym człowiekiem. Co z ową sytuacją zrobi klub? Czy skorzysta z oferty koszykarza? Będę próbował się dowiadywać, a jak tylko będę coś wiedział, od razu dam Wam znać! A Childsowi życzę powodzenia, kto wie, może kiedyś zobaczymy go na parkiecie słupskiej hali Gryfia. To by były dopiero jaja...


2 komentarze:

  1. Jaja! Brać go na testy, co szkodzi... !

    OdpowiedzUsuń
  2. facet wymiata - z tego co widzę na filmiku, brać!

    OdpowiedzUsuń