"(...) Moim zdaniem albo sędziowie odgwizdują przewinienie obustronne, albo w tym przypadku mogliby nieco bardziej przyjrzeć się temu, co dzieje się na boisku. Tym bardziej, że nie wydaje mi się, iż to ja byłem prowokatorem tamtej sytuacji, a już wcześniej dostawałem łokciem, a arbitrzy nic z tym nie robili. (...) Na pewno praca sędziów nie należy do lekkich. Kiedy jest jakiś gwizdek, to wszyscy lecą do arbitra i mu krzyczą, że zrobił coś źle, lub coś w tym stylu. Wiadomo, każdy chce mieć gwizdek na swoją korzyść. Taka i też jest ich praca. Ich zadaniem jest jednak utrzymywać porządek na boisku i orzekanie właściwych decyzji. Nie chcę zbyt wiele mówić, bo wiadomo jak jest. Mają odpowiedzialną pracę i muszą brać odpowiedzialność za to co gwiżdżą."
Cała rozmowa do przeczytania TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz